Pierścień wewnętrzny na tarczy nośnej hamulca tylnego

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • baloo
    Drive
    • 2006
    • 57

    Pierścień wewnętrzny na tarczy nośnej hamulca tylnego

    kiedyś Rewiński śpiewał : "kupię skodę na wode" :lol:
    to może Ty już masz ten pojazd? :szeroki_usmiech
    Nie ma się co przejmować : czysta fizyka. Układ wydechowy jest troszku długawy, i działa na spaliny jak chłodnica. Czyli jeśli efektem spalania jest para wodna ( a po części jest) - to przy zimnych elementach układu wydechowego ulega ona skropleniu. I to jest ten objaw: woda z tłumika. Popatrz na inne samochody- też powinieneś to zauważyć- a szczególnie rano - zaraz po ruszeniu z miejsca, kiedy wszystko zimne.
    baloo
  • MARCUS
    Ambiente
    • 2005
    • 230

    #2
    Pierścień wewnętrzny na tarczy nośnej hamulca tylnego

    Zwracam się do was z ponowną prośbą o wyjaśnienie mi tego problemu. Otóż
    pewnego wieczoru miałem awarię hamulca koła tylnego w mojej octavii 1,6LX.
    Zajrzałem więc do najbliższego warsztatu, gdzie mechanik zdarłwszy na siłę
    bęben uszkodził ów wewnętrzny pierścień na tarczy nośnej hamulca tylnego,
    poczym go usunął - aby w przyszłośći nie zablokował koła.Jak stwierdził -
    "to nic nie będzie przeszkadzało, a pył z bębna będzię lepiej się uwalniał
    z bębna, to tylko taki ekologiczny bajer."
    Do listu dołączam szkic.
    A teraz moje pytania:
    1.Jakie rzeczywiste zastosowanie ma ten pierścień?
    2.Czy konieczna jest wymiana tarczy nośnej hamulca tylnego?
    3.Jaki wpływ na używalność i trwałość hamulca będzie miał brak tego
    pierśćienia?
    Do tej pory probowałem wyjaśnić to w Skoda Auto Polska, ale jak narazie -
    po dwóch tygodniach oczekiwania - brak odpowiedzi.
    Pytałem również mechanikow po warsztatach, ale ile warsztatów tyle różnych
    opini.
    Dodam że auto nie psiada ABS-u.
    Nie chcę wiedzieć co zrobić należy z mechanikiem, to już musztarda po obiedzie, a ja nie muszę znać się na wszystkim.
    MARCUS
    Załączone pliki

    Komentarz

    • chester121
      L&K
      • 2005
      • 1053

      #3
      jak to nie posiadasz ABS'u to nie byl standard w octaviach??????

      Komentarz

      • RomanS
        Elegance
        • 2004
        • 804

        #4
        Pierścień (którego już nie masz) był labiryntowym uszczelnieniem przestrzeni wewnątrz bębna. Czyli z jednej strony zmniejszał wydostawanie się pyłu z bębnów (tylko nie wiem co do tego ma ekologia - wszak okładziny od lat już bezazbestowe, a pył i tak wydostać się musi - inaczej wszystko by się nim zakleiło), a z drugiej zmniejszał wnikanie do bębna kurzu , wody czy innych zanieczyszczeń. Teraz obie te funkcje będą wypełniane w mniejszym stopniu. Czy wpłynie to np. na zwiększenie zużycia szczęk i bębna ? To nie do końca pewne, bo co łatwiej się dostanie do środka to i łatwiej będzie wyrzucone (siła odśrodkowa w czasie jazdy). Woda i zanieczyszczenia, które dostaną się do bębna mogą natomiast mieć negatywny wpływ na działanie np. linek ręcznego czy samoregulatorów szczęk (korozja, zamarzanie).
        Nie wiadomo, czy ktoś robił próby, czy rzeczywiście tak będzie. Masz więc okazję być pierwszym. Po np 10 czy 20 kkm stwierdzisz porównując oba koła (chodzi o hamulce), czy taki pierścień ma sens, czy to tylko ozdoba :?
        Jeżeli nie lubisz być królikiem doświadczalnym - wymień tarczę.
        Postawa mechanika nie podoba mi się, ale w każdej branży są fachowcy i partacze. Resztę pominę tak jak prosiłeś :wink:
        Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI

        Komentarz

        • MARCUS
          Ambiente
          • 2005
          • 230

          #5
          Drążyłem temat dosyć dlugo, a to w serwisach, a to z kolei w gazetach motoryzacyjnych. Napisałem również do SKODA AUTO POLSKA, ale z tamtąd żadnej reakcji - jakby moich listow nie było.
          Ale oto to co udało mi się zaobserwować i ustalić:
          1. Jest to tzw. pierścień labiryntowy który powinien zabezpieczać mechanizm przed wilgocią i pyłem -a nie zabezpiecza , bo kołeczki ustalające szczęki zgniły. Może i jest przeciw pyłowa - ale pył z zewnątrz się dostaje co prawda z wielkim trudem - tylko tyle że ten wyprodukowany przez mechanizm z okładzin i bębna nie wydostaje się wcale i też paskudzi wszystko - obniżając trwałość mechanizmu.
          2. Po 7 latach normalnej eksploatacji , czyli jeżdzeniu i nie zaglądaniu tam wcale i nie konserwowaniu samej tarczy nośnej (kotwicznej) pierścień ów ulega korozji i po krótkim czasie sam się wykrusza i odpada.
          3. Pierścień ów jest dostępny tylko w serwisach ASO i kosztuje ok. 200zł i wymieniać go można przy okazji wymiany piast.
          4. Wynikało by z tego że ten nieszczęsny mechanik ktory utknął gdzięś na poziomie wiedzy technicznej pomiędzy Syrenką a PF 126p, miał trochę racji ale tylko w przypadku tych starszych modeli przynajmniej.
          5. Pierścień ów bardziej spełnia swoją rolę w klimacie suchym niż u nas.

          MARCUS

          [ Dodano: Nie 11 Lut, 07 23:08 ]
          Pisałem ponad rok temu. Parę dni temu coś zaczęło szumieć i rzegotać w bębnie (tym z istniejącym pierścieniem). Próbowałem sam zdjąć bęben , ale naciskanie dźwigienki zwalniającej szczęki nic nie dawało i bęben nie chciał zejść. Udałem się do „machera” i tam po paru próbach siłowych zszedł. Spadł stalowy kapturek, ten z końcówki tłoczka cylinderka hamulcowego (co dotyka szczęki), no i to on powodował blokowanie szczęki.
          Ale niestety ów nieszczęsny pierścień uległ uszkodzeniu i trzeba było go usunąć.
          Przez ten rok nadal drążyłem temat pierścienia pisałem w różne miejsca, i tak :

          CENTRALNY SERWIS SKODY – do tej pory nie dostałem odpowiedzi na moje pytania, mimo że ponawiałem je wielokrotnie.

          AUTO-ŚWIAT – zaciągnęło opinii u rzeczoznawcy DEKRY i oto jego odpowiedź:
          Pierścień pełni funkcje uszczelniające. Brak pierścienia może powodować
          obniżenie trwałości elementów układu hamulcowego.

          MOTOR: - zaciągnęło opinii u rzeczoznawcy PZMOT i oto jego odpowiedź:
          Moim zdaniem wszystko będzie w porządku. Rzeczywiście jedyną funkcja
          takiego pierścienie jest pewne uszczelnienie bębna. W wielu autach
          fabrycznie tego nie ma, więc nie martwiłbym się o to.

          Pan serwisant z jednego ASO w małopolskim powiedział mi że jest to skonstruowane pod kątem ABS-u , a że ja takowego nie posiadam więc on nie widzi tu żadnego problemu.


          Pozdrowienia
          MARCUS

          Komentarz

          Pracuję...